Ośmiostopniowa ścieżka jogi (8 członów jogicznej ścieżki)

Joga to nie tylko asany, chociaż na "szeroko rozumianym zachodzie", w tym w Polsce, zajęcia jogi to przede wszystkim praca z ciałem. Asany to jeden z 8 elementów, 8 "członów" jogi (ang. limbs). Bardzo ważny, ale jak się okazuje, nie jedyny. Autorem tego sposobu rozumienia jogi (i świata) jest Patanjali - hinduski mędrzec, autor najsłynniejszego i najstarszego zachowanego traktatu na temat teorii i praktyki jogi. W swoich Joga Sutrach Patanjali opisał jogę jako praktykę składającą się z ośmiu "członów" - ścieżek, które tworzą sekwencję uporządkowaną od zewnątrz do wewnątrz, niczym warstwy (cebuli?).


Skoro asany to tylko jeden element tej jogicznej układanki, co zatem składa się na pozostałe siedem? Odkryjmy to!

1. Jamy

powściągliwość i zasady moralne. Dotyczą przede wszystkim życia społecznego. Są to uniwersalne zasady etyczne i moralne, pozwalające żyć w (s)pokoju. Najważniejsze 5 to:

Ahimsa - niekrzywdzenie i nieużywanie przemocy wobec innych istot (stąd bierze się jogiczny ruch vegański);

Satya - prawdomówność (stawanie w prawdzie przed sobą i innymi, autentyczność);

Asteya - niekradzenie (zarówno czegoś fizycznie, jak i czyjegoś czasu, energii, dzieła);

Brahmacharya - wierność w partnerstwie, świadome używanie swojej świętej energii seksualnej (i twórczej);

Aparigraha - niezachłanność i nieprzywiązywanie wagi do bogactwa.


2. Nijamy (Niyamy)

praktyki dotyczące nas samych, bez wyraźnego odniesienia do innych (istot), pozwalające żyć w zgodzie z samym sobą. To taki selflove i selfcare wersja pro. Najważniejsze 5 to:

Shaucha - czystość (umysłu, mowy i ciała). Realizujemy poprzez oczyszczanie umysłu z niesprzyjających naszemu najwyższemu dobru myśli (tutaj przydatne są techniki mindfulness), świadomość mowy, oczyszczanie ciała. Oczyszczenie od wewnątrz - dietą czy postem, ale też różnego rodzaju rytuały i oczyszczanie zewnętrzne. Domowe SPA jest bardzo jogiczne! Oczyszczanie z intencją, obmywanie rąk, twarzy itd. Rytuały z użyciem wody, które nota bene są głęboko zakorzenione w wielu kulturach;

Santosha - zadowolenie, błogość, akceptacja. Wdzięczność przez duże W, docenienie tego, co mamy, jacy jesteśmy, co nas otacza. Przykładowa praktyka: wymień 3 rzeczy, za które jesteś teraz wdzięczny(a);

Tapas - zapał, wytrwałość, dyscyplina. Praktyka: dotrzymuj sobie słowa. Kiedy coś postanowisz, rób to. Znajdź sobie cel i konsekwentnie go realizuj. Np. rozpoczynaj każdy dzień od krótkiej praktyki asan. Wytrwale i konsekwentnie. Dotrzymywanie sobie obietic to właśnie tapas. Praktyka tego sprawia, że mamy do siebie zaufanie;

Svadhyaya - samoobserwacja, kontemplacja, self-study. Przykładowa praktyka: spędzanie czasu ze sobą, pogłębianie znajomości samego siebie, ale również edukacja, w jakiejkolwiek formie Ci pasuje;

Ishvarapranidhana - duchowość, łączenie się z Twoją wybraną formą absolutu - czy nazwanego i sformalizowanego, czy nie. Ogólnie łączenie się z "Twoją boskością", jeśli ją czujesz i w nią wierzysz. Także joga jest duchowa, ale niereligijna :)

3. Asany

asany to pozycje ciała, pierwotnie służące przede wszystkim przygotowaniu do medytacji (i medytacji). Patanjali określa asany jako "stabilne i wygodne". Praca z ciałem jest kosmicznie dobra, a praktyka asan potrafi nawet wpłynąć na nasze cechy charakteru. Przykładowo, są asany, które wzmacniają poczucie wartości (wojownicy), dodają odwagi (stanie na łapkach), czy pomagają odpuszczać napięcia, w tym bóle głowy (dziecko z czołem na macie i ogólnie pozycje z oparciem czoła). To oczywiście uogólnienie, bo każda asana działa na każde ciało inaczej. Nie ma dwóch takich samych ciał - wszystkie są wyjątkowe.

4. Pranayama

kontrola oddechu. W sanskrycie "prana" oznacza energię życiową, a "yama" - kontrolowanie. Pranajama nazywana jest mostem pomiędzy ciałem i duchem, między praktyką fizyczną, a duchową. Oddech stanowi podstawę i kwintesencję jogi. Pozwala nam połączyć się bezpośrednio z układem nerwowym i wywierać na niego wpływ. Wkładając odrobinę wysiłku w świadomą pracę z oddechem, jesteśmy w stanie zniwelować nawyki, które nabraliśmy w efekcie stresu. Zatrzymujemy się i "widzimy i czujemy klarowniej." Oddech w jodze oczywiście oferuje "łączenie się z Kosmosem" :) Ale, ale! Techniki oddechowe możesz też całkiem pragmatycznie wytkorzystać, kiedy np. chcesz połączyć się z szefem i powiedzieć coś, co jest dla Ciebie trudne. Np. robiąc długie wydechy spowalniasz akcę serca i tętno, i w efekcie jesteś spokojnieszy. Spróbujesz? Zakmnij oczy, zrób wdech na 3 (1,2,3) ... i wydech na 4 (1,2,3,4). Powtórz wielokrotnie.

Jest wiele technik oddechowych. Z grubsza: - te, które spowalniają oddech: uspakajają; - te, które przyspieszają oddech: dodają energii / oczyszczają. Całkiem to logiczne! Kiedy np. chcesz się rozbudzić, zacznij głębiej i szybciej oddychać. Na zajęciach Vinyasy i Ashtangi jogi najczęściej usłyszycie o ujjayi breath - oddechu szumu morza. Wielu nauczycieli (w tym ja) często zaczyna lekcję od obserwacji oddechu i wybranej pranayamy. W ten sposób realizujemy ścieżkę 4 klasycznej jogi.

5. Pratyahara

wycofanie zmysłów. Świat odbieramy za pomocą zmysłów. Wzrok, słuch, smak, dotyk, węch. Zmysły są wspaniałe, i zmysłowość też. Ale czasem warto je wycofać. Pratyahara to nie tyle wyzbycie się zmysłów, co nauka kontrolowanego wycofania zmysłów. To proces, w którym na przykład podczas praktyki asan skupiamy wzrok w jednym punkcie, a resztę świata i bodźców na chwilę świadomie olewamy. Technika koncentracji na określonym punkcie w przestrzeni to Drishti. Np. stojąc w asanie drzewo, skupiamy wzrok na jednym, nieruchomym punkcie.

Jest wiele sposobów na praktykę Pratyahara:

~ zmysłowość

Jak można coś wycofać, kiedy na automacie nic nie czujemy? Niestety, tak się zdarza. Praktykuj uważne bycie. Zatrzymaj się na chwilę i ... Poczuj. Swoje kości. Każdą osobno. Mięśnie, każdy osobno. Skórę. Wszystko, całe Twoje ciało. Tutaj można płynąć, aż do każdej komórki ciała. Technika przenoszenia uwagi na poszczególne partie ciała to tzw. skanowanie ciała. Każdy zmysł można tak "rozbierać" na małe cząstki. I z każdym spędzać czas osobno. W skrócie: kiedy patrzysz, zobacz, kiedy słyszysz, usłysz, kiedy czujesz, poczuj. CAŁĄ SOBĄ, CAŁYM SOBĄ.

Jak już czujemy, to mamy przestrzeń na ...

~ wycofanie zmysłów

Pozwalamy "wejść" wszystkim wrażeniom, które się pojawiają (nie zatrzymujemy ich, nie kontrolujemy), ale jednocześnie zachowujemy uważność i tylko obserwujemy przepływ tych wrażeń. Obserwacja ta musi być zupełnie bezstronna, beznamiętna, bez cienia kontroli, nie "etykietujemy", nie nadajemy imion, znaczeń. Dzięki temu wchodzimy w świeży stan umysłu, jesteśmy w pełni zrelaksowani, ale jednocześnie uważni i rześcy.

6. Dharana

koncentracja. Często kojarzona jest z medytacją, ale koncentracja to właściwie wstęp do niej. Dosłownie oznacza "zogniskowanie umysłu na danej rzeczy przez określony czas". Focus. W praktyce jest to umiejętność opanowania rozproszonych myśli i świadome skupienie się na tylko na tym, na czym chcemy. Focus pomimo miliona rozpraszaczy. Bardzo przydatne w "zwykłym" życiu, poza matą. Praktyka Dharany może obejmować np.:

~ świadome skupienie się tylko na jednym odczyciu w ciele. Odczuj zapach, zobacz kolor, poczuj promienie słońca na skórze;

~ skupienie na jednej wykonywanej czynności. Cokolwiek robisz, rób to uważnie. Multitasking wcale nie jest fajny - to, że możemy robić jednocześnie wiele rzeczy, to iluzja. "Our brain does not perform tasks simultaneously. It performs them in sequence, one after another". "So, when we are multitasking we are switching back and forth between the things we are doing. This act results in a phenomenon known in psychology circles as the switching cost" (źródełko). Nawet joga na trawie jest świetną okazją do praktyki Dharany. Komary, muszki, nierówna powierzchnia, odgłosy życia wokół. To wszystko ma prawo rozpraszać. A my mamy prawo wybrać, czy jesteśmy rozposzeni. Umiejętność koncentracji to chyba mój ulubiony "efekt uboczny" jogi.

7. Dhyana

medytacja. W komentarzach do Joga Sutry dhyana opisywana jest jako przepływ świadomości, niezakłócony innymi myślami ani żadnymi innymi czynnikami. Nieocenianie, nieporównywanie, przyjmowanie i "czyste bycie", wpływające na zwiększenie świadomości i prowadzące do uspokojenia umysłu. Jest wiele technik medytacyjnych, a sama medytacja zyskała całkiem sporo uwagi w ostatnich latach. Nic dziwnego, bo jest wiele powodów, dla których warto medytować. Medytacja rozwija spokój, jasność i "rześkość" spojrzenia i perspektywy. Kiedy zdobywa się wgląd w siebie, pojawia się spokój, zaufanie do siebie i świata, i mądrość. Mądrość to nie to samo co inteligencja. Tak jak istenieje wiele technik medytacyjnych, tak samo jest wiele sposobów na owy "wgląd" i nie każdemu medytacja pasuje. Dobrze jest wiedzieć, co Ci służy i to robić. Jeśli Tobie prawdziwie coś służy, to innym przez to też. Wszyscy jesteśmy połączeni. Taka wiedza to właśnie mądrość :)

8. Samadhi

stan jedności, połączenia, oświecenie. W tym ujęciu Samadhi to wynik pewnego procesu opartego na regularnej praktyce i robieniu wszystkich siedmiu poprzednich kroków. Efekt głębokiej koncentracji i jasności, niezakłóconej żadnymi bodźcami zewnętrznymi. Samadhi nie jest jogicznym świętym gralem, nie jest nagrodą za wykonanie wszystkich poprzednich kroków. Raczej jest stanem, do którego możemy się przybliżać, niezakłóconą ciszą, którą już mamy w sobie, ale skutecznie ją zagłuszamy, każdego dnia na nowo. Powrót do domu, dobijanie do brzegu, rozpuszczenie w bycie? Samadhi trudno opisać słowami. I raczej nie jest efektem "odhaczenia" wszystkich 7 poprzednich punktów, ale ich praktyka może nas do Samadhi przybliżyć.